Jak wygląda przyszłość samochodów osobowych?

Branża motoryzacyjna rozwija się tak szybko, że aż trudno w to uwierzyć. Jeszcze kilkanaście lat temu elektronika w samochodach ograniczona była do minimum, a obecnie jest już większością w kwestii wyposażenia. Przyszłość motoryzacji jest poniekąd przykra dla większości jej fanów. To dlatego, że każdy fan motoryzacji lubi tradycyjne samochody, w których można operować gazem, hamulcem i sprzęgłem przy manualnej skrzyni biegów. Natomiast elektronika nowoczesnych samochodów dąży do przejęcia sterowania. To oznacza, że nowe samochody będą jeździć same, ale to nie koniec niezbyt pozytywnych informacji.

Samochody elektryczne

Wszystko tak naprawdę dąży do poprawy bezpieczeństwa. W pełni autonomiczne samochody będą powodować mniej wypadków na drogach. Ciekawostką są także samochody elektryczne. Ich główną zaletą jest zerowa szkodliwość dla środowiska, bo przecież nie spalają żadnego paliwa. Tego typu samochody mogą pochwalić się także doskonałym wyciszeniem, bo silnik elektryczny nie emituje hałasu. Na ten moment problem jest tylko taki, że zasięg takich samochodów nie jest zbyt wielki, a szybkość ładowania jest niezadowalająca. Dla przykładu można takim samochodem przejechać 300 kilometrów, ale załadowanie go do pełna w domowych warunkach trwa około 15 godzin. To zbyt długo, by korzystać z takiego samochodu na co dzień, nie martwiąc się jego obsługą.

Co ze starszymi pojazdami?

Na razie nic nie wskazuje na to, aby samochody elektryczne miały zawładnąć rynek motoryzacyjny. Jednak gdy powstanie lepsza technologia, umożliwiająca ładowanie samochodów o wiele szybciej, to może się okazać, że zostaniemy zmuszeni do zmiany. Problem w tym, że połowa samochodów wyprodukowanych do tego czasu stanie się bezużyteczna. Jazda nimi będzie nieekonomiczna, ze względu na ceny paliwa. Dobry biznes może się rozwinąć z rozbierania samochodów, ponieważ w katalizatorach można znaleźć duże ilości metali szlachetnych. Już teraz są one bardzo drogie, a wystarczy spojrzeć na ceny jakie oferuje skup katalizatorów. Wszystko to, są tak naprawdę tylko założenia. Przyszłość motoryzacji może pójść w całkiem inną stronę, a elektryczne samochody zostaną zapomniane. Jednak autonomiczna jazda stoi już coraz bliżej sukcesu, bo nowoczesne samochody już mogą utrzymywać pas ruchu, zmieniać go i dostosowywać prędkość do poprzedzającego pojazdu.